Baiona in the clouds

Wiele osób żyje w błędnym przekonaniu, że w Hiszpanii zawsze świeci słońce, zatem postanowiłam zburzyć ten światopogląd. Pogoda w Galicji jest zwariowana, zwłaszcza w miejscowościach położonych nad oceanem, gdzie nawet dziś w Vigo, pod koniec kwietnia, cały dzień leje deszcz. Padało też podczas naszej Erasmusowej wycieczki do Valency, Baiony i Castro de Elvina, jednak nie zepsuło to uroku tych miejsc; wręcz przeciwnie, spacer w chmurach w Castro de Elvina był dla mnie niesamowitym przeżyciem i pozwolił mi poczuć magię celtyckich czasów. Cisza, szum wiatru, dźwięk kropli deszczu odbijających się o skały, świadomość, że gdzieś w mgle kryje się przepaść oraz schodzenie po mokrych wysokich kamieniach mogą zapewnić sporą dawkę adrenaliny osobie z descendofobią. Chociaż nie dane nam było zobaczyć celtyckich osad w gęstej mgle i przemoknęliśmy do suchej nitki, bardzo spodobał mi się klimat tej wyprawy. Zwłaszcza, że już w autobusie rozgrzaliśmy się winem Porto, które mogłabym popijać chyba codziennie. Następnie dojechaliśmy do historycznej Baiony, aby wybrać się na spacer po zamku, z którego widać całe miasteczko.





























0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Blogger news

Blogroll

About